Często
spotykamy się w Naszej pracy z pytaniami jak prawidłowo zamontować
wannę wolnostojącą. Naszym zdaniem jest to dużo prostsze dla każdego
nawet nie wprawionego w temacie niż montaż wanny do zabudowy. Jakkolwiek
jednak w przypadku wanien do zabudowy temat jest dość szeroko poruszany
w internecie i łatwy do odnalezienia w przeglądarce google. Tak w
przypadku wanien do wolnostojących odpowiedź na to pytanie już łatwa do
znalezienia nie jest.
Każdy Nasz produkt posiada dołączoną do
kompletu instrukcję która pokazuje dość dobrze poszczególne kroki
montażu. Warto jednak trochę bardziej zagłębić się w temat. Dlaczego
montaż wanny wolnostojącej jest łatwiejszy i jakie są różnice w
porównaniu do wanien klasycznych. Postaram się tutaj na te pytania jak
najlepiej odpowiedzieć.
Do kluczowych różnic w przypadku wanien
wolnostojących należy przede wszystkim zintegrowana, nie demontowalna
obudowa. W przypadku klasycznych wanien trzeba zabudować przestrzeń pod
wanną tworząc ściankę z bloczków, cegieł czy też aluminiowego stelaża z
płytą gipsowo kartonową a następnie nakleić w tym miejscu mozaikę lub
płytki. Można skorzystać też z dedykowanej obudowy z abs czy akrylu
montowanych na drewnianych czy metalowych elementów pod rantem. Niestety
minusem takiej dedykowanej obudowy jest fakt że nie jest ona
wzmacniana. Przez to niestety nie jest sztywna tylko elastyczna. Często
się rusza. Mocowania drewniane lubią się zrywać co sprawia że obudowa co
chwilę wypada. Kolejnym minusem że często dodawane obudowy z abs po
czasie zmieniają kolor w przeciwieństwie do akrylu. W przypadku wanien
wolnostojących efekt ruchomej obudowy nie występuje ponieważ wanna
stanowi monolit - obudowa stanowi jeden element z częścią wewnętrzną
wanny. Oszczędzacie Państwo w ten sposób czas poświęcony na montaż tych
elementów i otrzymujecie trwały mało podatny na zniszczenie produkt.
Kolejną
zasadniczą różnicą jest stelaż z nóżkami. W przypadku starszych
klasycznych rozwiązań, stelaż z nóżkami jest dostarczany do klienta w
częściach do samodzielnego montażu. W praktyce to dwa albo cztery
metalowe profile z wkręcanymi nóżkami które trzeba albo przykręcić do
dna wanny za pomocą dołączonych wkrętów albo też do niej przykleić. Taki
stelaż po czasie może różnie się zachowywać. Najczęściej podczas
korzystania z wanny po jakimś czasie zaczyna się ruszać i skrzypieć. W
przypadku wanien wolnostojących ten efekt nie występuje ponieważ stelaż z
nóżkami jest zupełnie inaczej skonstruowany. Najczęściej jest on już
wtopiony w konstrukcję wanny czyli gotowy do użycia bez jakiegokolwiek
montażu.
W przypadku wanny wolnostojącej jedyną rzeczą którą
należy zrobić to wypoziomować wannę na nóżkach. Myślę że większość z
Państwa miała już doczynienia z poziomicą więc ten etap pominę. Nóżki
mają postać metalowego gwintu z plastikowym lub metalowym zakończeniem
który wkręca się lub wykręca ze stelaża, następnie blokując w pozycji
nakrętką ( tzw kontrą ). Wanna musi być wypoziomowana tak by jej
zintegrowana obudowa znajdowała się ok 2-3 mm nad posadzką. Już
wyjaśniam dlaczego. Elementem nośnym każdej wanny są nóżki zintegrowane z
częścią wewnętrzną. Obudowa mimo że jest sztywna i wzmocniona nie jest
przystosowana do przenoszenia dużych obciążeń. Te 2-3 mm przerwy są tzw
buforem zabezpieczającym wannę przed uszkodzeniem.
Dlaczego ważne
jest prawidłowe wypoziomowanie wanny ? Z dwóch głównych powodów.
Pierwszym i najważniejszym jest bezpieczeństwo użytkowania. Wanna nie
może się chybotać. Każda z nóżek musi stać stabilnie na posadzce aby w
wyniku ruchu wanny osoba kąpiąca się nie straciła równowagi i nie
przewróciła się. Nieprawidłowe wypoziomowanie, może również skutkować
uszkodzeniem wanny a także rozszczelnieniem się połączenia z odpływem a w
rezultacie w skrajnych przypadkach zalaniem łazienki. Jest jeszcze
jeden aspekt samego poziomowania, który często się pomija a jest równie
ważny. Każda Nasza wanna ma dno wyprofilowane tak by powstał spadek w
kierunku odpływu. Jeśli wanna będzie przechylona za bardzo w którąś
stronę, może się zdarzyć że zamiast odpływać, będzie się w którymś
miejscu zbierała.
Jak wygląda sprawa podłączenia odpływu w
wannie wolnostojącej ? Jest zazwyczaj kilka stosowanych rozwiązań, nieco
różnych w porównaniu do wanien klasycznych.
Pierwszym i chyba
najczęściej stosowanym są elastyczne przyłącza w formie rur odpływowych
do formowania czyli tzw syfonów rurowych. To chyba najprostszy sposób
montażu ponieważ po wpięciu w odpowiednio wyprowadzony odpływ w podłodze
wannę po prostu osadza się na miejscu. Trzeba pamiętać że prawidłowo
wyprowadzona rurka odpływu w podłodze wystaje kilka centymetrów nad
posadzkę. W tym rozwiązaniu jest to szczególnie ważne ponieważ syfon
wtedy tworzy się samoistnie po nałożeniu wanny. Jeśli jednak odpływ
wyprowadzony jest nieprawidłowo np pod kątem taki zabieg trzeba
przeprowadzić ręcznie tworząc z rury odpływowej U lub stworzyć takie U z
kolanka w które następnie wpinamy rurę. Zasada każdego syfonu jest dość
prosta i znana od lat. W dole syfonu zbiera się woda odcinając dopływ
gazów kanalizacyjnych do łazienki. Także jeśli po montażu stwierdzą
Państwo nieprzyjemne zapachy w łazience to będzie znaczyło że montaż
został nieprawidłowo przeprowadzony.
Drugim rozwiązaniem
stosowanym między innymi w Naszych wannach jest stały syfon plastikowy
nakręcany na gwint znajdujący się u spodu wanny. Syfon posiada uszczelkę
więc przy nakręcaniu trzeba zwrócić uwagę czy równo się ułożyła. Zależy
od tego szczelność połączenia. Następnie do takiego syfonu podłączamy
kolanko. Tutaj również zwracamy uwagę na ułożenie uszczelki i dobrze
dokręcamy. Kolanka pozostają zawsze w gestii osoby montującej wannę. Z
powodzeniem znajdziecie Państwo odpowiednie rurki w każdym sklepie
instalacyjnym czy też markecie budowlanym. W przypadku tego rozwiązania,
wannę najlepiej ustawić na podwyższeniu z lewej i prawej strony aby
uzyskać dostęp od dołu do przyłączy, a następnie prawidłowo ją podłączyć
i osadzić na miejscu wyjmując stopniowo podpory. Można też znaleźć w
sklepie instalacyjnym rurę elastyczną i wpiąć ją zamiast kolanka a
następnie po prostu osadzić wannę.
W przypadku gdyby Państwo stwierdzili Państwo niestandardowe rozwiązania w swojej łazience jak np odpływ znajdujący się w ścianie lub podłączenie wyprowadzone pod kątem może istnieć potrzeba dopasowania instalacji do tej indywidualnej sytuacji. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia i da się na różne sposoby rozwiązać. W razie pytań służymy pomocą pod numerem 735 005 616.
Co należy zrobić po podłączeniu wanny ?
Ważnym
krokiem będzie wypełnienie wanny wodą a następnie pozostawienie jej na
12 h a następnie jej spuszczenie. Dlaczego ten krok jest taki ważny. W
praktyce weryfikuje on czy prawidłowo podłączyliśmy wannę i czy nie ma
przecieków. Należy również sprawdzić sam przelew znajdujący się z boku
wanny. Jeśli wszystkie te kroki przeprowadziliśmy prawidłowo a spod wanny
nie wydostała się woda to możemy przystąpić do silikonowania.
W
przypadku wanien wolnostojących przyściennych, czy też jak niektórzy
mówią dościennych, zalecamy używanie listew uszczelniających do wanien.
Taka listwa przysilikonowana w miejscu łączenia wanny ze ścianą
dodatkowo zabezpieczy przed wnikaniem wody za wannę. Silikon choć jest
dobrym rozwiązaniem, nie jest wieczny.
Dodatkowe zabezpieczenie w postaci takiej listwy zabezpieczy wannę na lata.
Wannę przyścienną można oczywiście jeszcze przysilikonować również z boków i z dołu.
Wanny
typowo wolnostojące również zalecamy przyslikonować do podłogi od
strony spodniej. Sprawi to że wanna nie będzie się przesuwać.
Szczególnie jest to ważne jeśli mają Państwo dzieci. Często otrzymujemy
też pytania czy jest to konieczne. Wanna wypełniona wodą pod samym swoim
ciężarem nie powinna się przesuwać, natomiast najlepiej zdecydować się
na taki krok choćby ze względów praktycznych. Wanna przyklejona do
posadzki będzie łatwiejsza w czyszczeniu. W wyniku podmuchów wywołanych
chodzeniem nie będzie wydostawał się spod niej kurz.
Mam nadzieję
że choć trochę przybliżyłem temat i ułatwiłem Państwu montaż Naszych
produktów. Wkrótce pod artykułem pojawi się link z filmem stanowiącym
uzupełnienie instrukcji montażu.
Życzę bezstresowego remontu
W.G.